niedziela, 14 grudnia 2014

Nie Milik i nie Schøne...


Wszyscy zachwycamy się grą Arka Milika w Ajaxie. 17 bramek i 9 asyst w 18 meczach to niesamowite osiągnięcie. Ulubieńcem kibiców z Amsterdamu jest też od dłuższego czasu Lasse Schøne, ale to nie oni są najważniejszymi elementami układanki Franka De Boera. Jest nim niepozorny reprezentant RPA Thulani Serero.

Oczywistym jest, że bramki i asysty są niezwykle istotne. Ajax jest jednak na tyle nietypową drużyną, że posiadając duży potencjał w ofensywie, ma też równie duże braki w defensywie. Grający na bokach obrony Boilesen, Riedewald czy van Rhijn są oczywiście dobrymi graczami, ale w defensywie niezbyt pewnymi. Mylą się także stoperzy mistrza Holandii, a bramkarz Cillessen przeplata świetne interwencje niepotrzebnymi błędami. W tej sytuacji taki pomocnik jak Serero jest na wagę złota.

Oczywiście należy rozróżnić najważniejszego gracza, od najlepszego. Serero może nie ma takich umiejętności indywidualnych jak Schøne, Andersen, Kishna czy El Ghazi, ale scala tę drużynę. Cała wspomniana czwórka jest znakomicie wyszkolona technicznie, ale dobro drużyny nad indywidualne popisy przedkładają tylko Schøne i El Ghazi. Andersen i Kishna, choć posiadają znakomitą technikę, to jednak określenie "jeździec bez głowy" idealnie odzwierciedla ich grę. Nie są też wsparciem w defensywie. 

W ostatnim czasie środek pomocy drużyny z Amsterdamu tworzą Andersen, Klaassen i właśnie Serero. Zadania typowo defensywne ma tylko ten ostatni i należy przyznać, że wywiązuje się z nich znakomicie. Ustawianie się i odbiór piłki stoją u niego na najwyższym poziomie, to właśnie jego odpowiedzialnej grze Ajax zawdzięcza to, że PSV nie odskoczyło jeszcze w tabeli zbyt daleko. Ale Serero ma zdecydowanie więcej atutów, nie jest typową "szóstką". "Ósemką" też nie jest. Pięciokrotny reprezentant RPA łączy w sobie cechy "szóstki", "ósemki" i "dziesiątki", a gdyby musiał zagrać na skrzydle, to De Boer nie miałby zapewne problemu, by go tam sprawdzić.

Holender korzysta więc z jego zalet na różne sposoby. Pomimo niezbyt imponujących warunków fizycznych (164 cm wzrostu) Serero świetnie się zastawia i utrzymuje przy piłce, jego technika użytkowa także robi wrażenie, jest bardzo pewny w swoich poczynaniach. Dziś udowodnił także, że dysponuje znakomitym uderzeniem z dystansu (bramka przeciwko FC Utrecht). Jedyny zarzut to ostatnie pytanie, nad którym 24-latek wciąż musi pracować. Co prawda dzisiejszy gol był jego pierwszą zdobyczą punktową w tym sezonie, ale kiedy na boisku pojawiają się kontuzjowany ostatnio Zimling lub Riedewald, wówczas Serero przejmuje większość zadań ofensywnych. Być może gdyby taka sytuacja trwała dłużej, niż ostatnie minuty meczu, to i jego dorobek byłby bardziej imponujący.

Thulani Serero jest zawodnikiem niezwykle uniwersalnym, wydaje się być ucieleśnieniem filozofii piłkarza idealnego według Josepha Guardioli - uniwersalnego, nie przywiązanego do pozycji, potrafiącego wszędzie zagrać na podobnym, dobrym poziomie. Choć nie jest może zawodnikiem światowego topu, a jego wiek nie predestynuje go do zrobienia ogromnej kariery, to nie zdziwię się, jeżeli osiągnie najwięcej spośród obecnej kadry Ajaxu. 

1 komentarz: